W dniach 22-24 marca mieliśmy możliwość uczestniczenia (jako kibice/ekipa foto) na kolejnej już edycji
The Great Escape 2013.
Tegoroczna edycja była pierwszą organizowaną przez Stowarzyszenie Miłośników Samochodów Terenowych 4x4 Żagań i z tego, co mieliśmy wątpliwą przyjemność doświadczyć nie do końca udaną .... dlaczego ?!
The Great Escape 2013.
Tegoroczna edycja była pierwszą organizowaną przez Stowarzyszenie Miłośników Samochodów Terenowych 4x4 Żagań i z tego, co mieliśmy wątpliwą przyjemność doświadczyć nie do końca udaną .... dlaczego ?!
Impreza została zorganizowana raczej dla uczestniczących w niej załóg i to też chyba nie do końca, bo jak można nie poinformować uczestników, że start sobotniego etapu został przesunięty z 9:30 na 10:30 o czym w brutalny sposób dowiedziało się trzech kierowców qadów pojawiając się na starcie :)
Sprawa akredytacji foto to też odrębny temat...z jednej strony mamy zapewnienia, że wszystko na Nas czeka, po czym na miejscu dowiadujemy się, że "Sorry ale mieliśmy tylko kilka akredytacji, które to wydaliśmy wczoraj i więcej nie posiadamy. Jak macie chęć fotografować, to zapraszamy na start do strefy kibica..." Dodatkowe straszenie ŻW upewniło Nas tylko w przekonaniu, że "dobrze to już było" i trzeba sobie teraz radzić na własną rękę....
Ciekawe czy coś się zmieni do przyszłego roku w samej organizacji tej imprezy...
Szkoda byłoby rezygnować z fotografowania tego rajdu tylko dlatego, że ktoś uważa kibiców/fotografów za zło konieczne.
Poniżej kilka fotek z rajdu okrzykniętego hasłem "radź se sam" :)
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że warunki pogodowe do łatwych nie należały
Amatorzy też chcieli wystartować ;)
I trzej qudowcy brutalnie uświadomieni, że start jest przesunięty o godzinę do przodu :/
Po tym było już tylko lepiej
Na koniec muszę dodać, że wszystkie fotki robione były z narażeniem życia i zdrowia :) :)
Jak to mówią: "Grunt, że było wesoło i kibice dopisali" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz